Wtorek, 9 maja 2017 | 09:37:58
Dzisiaj to już 5 dzień diety !
Cześć :)
Dzisiaj mija 5 dzień diety. Na razie idzie mi nieźle i trzymam się raczej 1500-1600 kalorii na dzień. Niestety powolgowałam sobie trochę w niedziele, ale udało mi się w sobotę.
Codziennie ćwiczę. Waga to 58,3. Spadła o 0,8kg. Może uda mi się chudnąć kilogram na tydzień.
Dzisiaj mija 5 dzień diety. Na razie idzie mi nieźle i trzymam się raczej 1500-1600 kalorii na dzień. Niestety powolgowałam sobie trochę w niedziele, ale udało mi się w sobotę.
Codziennie ćwiczę. Waga to 58,3. Spadła o 0,8kg. Może uda mi się chudnąć kilogram na tydzień.
Piątek, 5 maja 2017 | 19:33:23
Nie zjadłam pizzy :)
Cześć :)
Dzisiaj na obiad w pracy rodzice zamówili pizze... i wiecie co nie zjadłam jej !!!! W zamian zjadłam sobie 100g białej kiełbasy z kromką chleba:)
Zważyłam się dzisiaj i ważę 59kg. Więc mam do stracenia 6kg :) UDA SIĘ !!!
Zrobiłam obiad na jutro, czyli zupę warzywną bez śmietany i fasolkę po bretońsku na śniadanie :) Wiem syte śniadanie ale jadę od rana na uczelnię na 3godziny i nie chce być głodna.
Kupiłam jogurt i truskawki.
Dzisiaj na obiad w pracy rodzice zamówili pizze... i wiecie co nie zjadłam jej !!!! W zamian zjadłam sobie 100g białej kiełbasy z kromką chleba:)
Zważyłam się dzisiaj i ważę 59kg. Więc mam do stracenia 6kg :) UDA SIĘ !!!
Zrobiłam obiad na jutro, czyli zupę warzywną bez śmietany i fasolkę po bretońsku na śniadanie :) Wiem syte śniadanie ale jadę od rana na uczelnię na 3godziny i nie chce być głodna.
Kupiłam jogurt i truskawki.
Czwartek, 4 maja 2017 | 18:32:38
DIETA ROZPOCZĘTA!!!!! :D
W końcu się udał. Jestem dzisiaj cały dzień na diecie :) Niestety mam ten problem, że nie lubię bardzo wielu warzyw i owoców ale udało mi się dzisiaj zrobić jogurt z truskawkami i łyżeczką cukru i nawet to dobre. :D
Zrobiłam sobie dzisiaj godzinny trening z Martą z CodziennieFit. Myślałam, że umrę.
Jutro się zważe i zobaczymy ile mam do zrzucenia. Chciałabym ważyć 53-52kg. Teraz ważę mniej więcej 60-59kg.
Zrobiłam sobie dzisiaj godzinny trening z Martą z CodziennieFit. Myślałam, że umrę.
Jutro się zważe i zobaczymy ile mam do zrzucenia. Chciałabym ważyć 53-52kg. Teraz ważę mniej więcej 60-59kg.
Niedziela, 30 kwietnia 2017 | 11:03:52
I znowu zaczynam od poniedziałku....
Znowu przekładam rozpoczęcie diety na początek tygodnia. Przynajmniej zaczęłam wczoraj znowu ćwiczyć. Zresztą bardzo polecam treningi z Codzienniefit.pl.Próbowałam ćwiczyć z różnymi trenerami ale jak na razie z nią mi się najlepiej trenuje. Ma fajne treningi i dużo gada przez co szybciej płynie czas podczas robienie deski :D
Miałam się dzisiaj obudzić i już jeść tylko nisko kaloryczne posiłki i ...... zjadłam pitę z girosem i sosem czosnkowym bo przecież zostały resztki po imprezie i trzeba zjeść żeby się nie zepsuło. Świetna wymówka?
Wczoraj udało mi się zrobić 30min trening pomimo, że bardzo ale to bardzo mi się nie chciało. Dzisiaj też sobie obiecałam, że jakiś trening zrobię.
Miałam się dzisiaj obudzić i już jeść tylko nisko kaloryczne posiłki i ...... zjadłam pitę z girosem i sosem czosnkowym bo przecież zostały resztki po imprezie i trzeba zjeść żeby się nie zepsuło. Świetna wymówka?
Wczoraj udało mi się zrobić 30min trening pomimo, że bardzo ale to bardzo mi się nie chciało. Dzisiaj też sobie obiecałam, że jakiś trening zrobię.
Sobota, 29 kwietnia 2017 | 20:36:00
No to zaczynam... z opóźnieniem :D
Cześć mam na imię Ania i mam skończone 25 lat :)
Mam 155 cm wzrostu i wagę 59 kg. Co prawda nie mam nadwagi ale nie podoba mi się moje ciało. W styczniu tego roku (2017) zaczęłam moją przygodę ze zdrowym trybem życia. Szło mi nie źle do marca. Niestety przerwałam moją walkę o zdrowie ponieważ mojemu chłopakowi zmarła mama i było masę stresu z tym związanego.... tak, tak zajadam stres niestety i nie wiem jak sobie z tym radzić.
Mam 155 cm wzrostu i wagę 59 kg. Co prawda nie mam nadwagi ale nie podoba mi się moje ciało. W styczniu tego roku (2017) zaczęłam moją przygodę ze zdrowym trybem życia. Szło mi nie źle do marca. Niestety przerwałam moją walkę o zdrowie ponieważ mojemu chłopakowi zmarła mama i było masę stresu z tym związanego.... tak, tak zajadam stres niestety i nie wiem jak sobie z tym radzić.