Proszę czekać,
trwa ładowanie danych.

Diet map

Kategorie porad

Zadaj pytanie dietetykowi

Wypełnij wszystkie wymagane pola

Nie daj się nabić na nabitą szynkę!

lifestyle | 12.12.2014
Nie daj się nabić na nabitą szynkę!

Polacy uwielbia szynki. Na naszych stołach królują od lat. Niegdyś były symbolem zamożności i luksusu, dziś są nieodłącznym elementem wielu świątecznych zwyczajów kulinarnych naszych rodaków. Skoro wciąż tak ochoczo po nie sięgamy warto nie popełnić fau poux i wybrać wędlinę, która faktycznie wzbogaci nasze święta w niepowtarzalny smak i wyjątkowe doznania kulinarne.

Technologia wyrobu wędlin bardzo zmieniła się na przestrzeni ostatnich lat. To zdecydowanie utrudnia wybór dobrej jakości produktu. W dzisiejszych czasach producent wysokowydajnych wędlin jest w stanie z 1 kg mięsa wytworzyć ponad 2 kg finalnego produktu! I to nie za sprawą czarów, ale tanich, niezdrowych dodatków, które tak zwiększają objętość mięsa. Dlatego podstawowa zasada, obowiązująca przy wyborze wędlin brzmi następująco: im wędlina tańsza, tym gorsza jest jej jakość. Nie kupmy smacznej i zdrowej szynki za grosze. Niestety, za prawdziwe mięso trzeba odpowiednio zapłacić. Ale może warto wydać kilka złotych więcej i cieszyć się wędliną, a nie produktem o niskiej (30-70%) zawartości mięsa z dodatkiem wody i solanki?

Oczywiście ideałem jest przyrządzenie szynki samodzielnie. Jednak nie ma co się oszukiwać, w dzisiejszych czasach stać nas na lepszą wędlinę, a nie stać na poświęcenie czasu na jej wyrób. Dlatego wolimy kupować gotowy produkt. Jak wybrać ten najlepszej jakości? Oto kilka praktycznych wskazówek.

Po pierwsze wybierajmy wędliny na wagę. Są znacznie tańsze (po przeliczeniu na 1 kg wychodzi niekiedy nawet dwa razy taniej za szynkę na wagę niż pakowaną w plastrach). Zawsze pytajmy o ich skład i kupujmy jedynie te o wysokiej zawartości mięsa. Ideałem byłoby gdybyśmy mogli sięgnąć po produkt, którego 100 gramów jest wytworzone ze 120 i więcej gramów mięsa. Jeśli nie mamy możliwości lub czasu na stanie w kolejce, wybierzmy wędlinę paczkowaną o dobrym składzie. Producent jest zobowiązany do umieszczenia wszystkich składników swojego wyrobu. Wiadomo, że im większa zawartość mięsa wieprzowego, drobiowego czy wołowego tym lepiej. Istotną informację jest także reszta składników. W szynkach możemy znaleźć: wodę, sól, skrobię ziemniaczaną, białko sojowe i jego hydrolizaty (silne alergeny), glukozę i sacharozę, (tuczące cukry), karmel, stabilizatory (E451, E450, E407, E415, E331), barwniki, przeciwutleniacze - izoskorbinian sodu, wzmacniacze smaku - glutaminian sodu (w nadmiarze szkodliwy), regulator kwasowości, konserwant - azotyn sodu, hemogloginę, ekstrakt z drożdży oraz aromaty. Sporo dodatków, prawda? Zważywszy na to, że upieczony przez nas schab zawiera jedynie mięso i naturalne przyprawy (np. majeranek i czosnek).


Kolejną ważną obok składu kwestią jest wygląd szynki.
Najchętniej sięgnęlibyśmy po aromatyczną, różową i pękatą porcję wędliny. Szerokim łukiem omijamy te szare i na pierwszy rzut oka nieatrakcyjne. To wielki błąd. Prawdziwa wędlina broni się smakiem, nie kolorem. Te produkty udające wędliny są barwione i aromatyzowane, właśnie po to, abyśmy po nie sięgnęli. Prawdziwa szynka (zwłaszcza wieprzowa i wołowa) powinna mieć widoczną strukturę mięsa oraz rzucające się w oczy żyłki i włókna. Biały tłuszcz to także wskazówka, że mamy do czynienia z prawdziwym produktem. Ten rodzaj tłuszczu (tzw. widoczny) zawsze możemy odkroić, w ten sposób zmniejszymy kaloryczność plasterka szynki.

Cechy prawdziwej szynki o dobrej jakości:

  • wysoka zawartość mięsa (powyżej 90%)
  • powinna zawierać minimum 15% białka (świadczy to o zawartości mięsa)
  • niejednorodna struktura: widoczne włókna, tłuszczyk oraz żyłki
  • szary lub lekko różowy kolor (zależności od rodzaju mięs)
  • charakterystyczny zapach, brak chemiczno-słonego aromatu
  • naciśnięta nie powinna uwalniać żadnego płynu
  • może wytrzymać w lodowe nawet 2 tygodnie bez jełczenia czy śliskiego nalotu, jedyną dolegliwością będzie wysuszenie, jednak i taka wędlina może nam posłużyć do przyrządzenia skwarek

Zobacz także

Komentarze (1)

Wtorek, 16 grudnia 2014 | 13:43:42 zosieńka 55

u nas na święta zawsze piecze się schab :) nie znoszę szynki ze sklepu