Autor tego bloga
O mnie
Samotna mama dwóch cudownych dziewczynek... zawsze zabiegana, jedząca nieregularnie księgowa. Wielokrotnie próbowałam schudnąć, raz się fajnie udało na ducanie, ale efekt jojo był spektakularny... Chcę zmienić głównie moje nawyki żywieniowe, jeść regularnie... Trzymam kciuki za Was i za siebie :)
Statystyki bloga
Liczba wyświetleń: 5858
Liczba postów: 74
Liczba postów: 74
Poniedziałek, 30 maja 2016 | 08:50:21
Dzień 48 waga znów spada
Zważyłam się jak zawsze rano... i jakie to było miłe zobaczyć spadającą wagę o cały kilogram :)
Niektóre bluzki zaczynają być bardzo luźne, a wcześniej były opięte i eksponowały wystajacy brzuszek, "wałeczki" na plecach się zmniejszają, nogi coraz smuklejsze :)
Najlepsze jest to że jeszcze dwa lata temu ważyłam mniej niż dzisiaj i nie cieszył mnie taki wygląd. Mimo aerobiku na który wtedy miałam więcej czasu nie odnotowywałam znaczących spadków wagi. Prawda jest taka że jadłam normalnie i nikt mnie nie uświadomił, żeby połączyć wysiłek z dietą a przede wszystkim pić więcej wody w ciągu dnia...
Jak mówią człowiek uczy się całe życie :)
Niektóre bluzki zaczynają być bardzo luźne, a wcześniej były opięte i eksponowały wystajacy brzuszek, "wałeczki" na plecach się zmniejszają, nogi coraz smuklejsze :)
Najlepsze jest to że jeszcze dwa lata temu ważyłam mniej niż dzisiaj i nie cieszył mnie taki wygląd. Mimo aerobiku na który wtedy miałam więcej czasu nie odnotowywałam znaczących spadków wagi. Prawda jest taka że jadłam normalnie i nikt mnie nie uświadomił, żeby połączyć wysiłek z dietą a przede wszystkim pić więcej wody w ciągu dnia...
Jak mówią człowiek uczy się całe życie :)
Serwis internetowy DietMap wykorzystuje pliki cookies, które umożliwiają i ułatwiają Ci korzystanie z jego zasobów. Korzystając z serwisu wyrażasz jednocześnie zgodę na wykorzystanie plików cookies. Szczegółowe informacje znajdziesz w zakładce Zastrzeżenia Prawne.
Mało tego! Prędzej schudniesz na samej diecie, niż na samym wysiłku. Przerabiałam to. Naukowo również udowodniono, że waga spada szybciej od zmian żywieniowych, jeśli sam wysiłek, bez stosowania diety, jest lekki lub umiarkowany. Pewnie, że najlepiej połączyć obie zmienne i wtedy efekt będzie najlepiej widoczny. Moja joga bez diety daje mi ulgę w kręgosłupie i możliwość schylania, podciągania nóg do brzucha i takie tam. To wiele, biorąc pod uwagę wiek i narastające trudności ruchów motorycznych.Poza tym daje mi wiele radości i odprężenia, zwłaszcza po stresie w pracy. Dieta też wpływa na moje samopoczucie, na razie nie miałam spadków cukru. I to jest wspaniałe! Przyjemności i zadowolenia z każdego następnego zgubionego kilograma :-)
Dziękuję Alu :), staram się chociaż trochę poćwiczyć brzuch i przejechać kilka km na rowerku stacjonarnym, ale ostatnio czuję ciągłe zmęczenie :( Pozdrawiam K.