Lato już tuż, tuż. Ciepła pogoda i długie dni sprzyjają spędzaniu czasu na dworze. Wyjeżdżamy na działki, spotykamy się na miejskich plażach, by z najbliższymi oddawać się błogiemu relaksowi. Wiadomo, że nic tak nie podkreśla klimatu letniej sielanki jak dobre jedzenie. Wiosenno-letnie wypady najczęściej kojarzymy z grillowaniem. Niestety często bywa ono zaprzeczeniem lekkiej i zdrowej diety. Co zrobić zatem, aby czerpać jak najwięcej ze wspólnego biesiadowania bez ciągłych trosk o dietę?
Ostatnimi czasy grillowanie w Polsce stało się modne i jest coraz powszechniejsze. Wzdłuż rzek, dookoła działek i w przydomowych ogródkach niemal w cały kraju w powietrzu niesie się aromat grillowanego mięsa. Nie ma się co dziwić. Wspólne spożywanie smacznych potraw na łonie natury to z pewnością połączenie przyjemnego z pożytecznym. W miłym gronie i pięknych okolicznościach przyrody możemy zajadać się smakołykami, na które czekamy cały zimowy sezon. Do tej pory grillowanie kojarzyło się z wrzucaniem na ruszt tłustej karkówki, taniej kiełbasy i marynowanych hurtowo skrzydełek. Jak zmienić to podejście i sprawić, by grillowanie stało się zdrowsze?
Warzywa proszone na ruszt
Na grillu możemy przygotować praktycznie wszystko. Począwszy od wcześniej wspomnianej wieprzowiny czy drobiu, poprzez coraz modniejsze ryby i skorupiaki, warzywa a nawet owoce. Jeśli pragniemy, aby nasze grillowanie było sprzymierzeńcem zdrowego odżywiania wybierajmy warzywa: cukinię, bakłażana, paprykę, cebulę, pomidor czy kolbę kukurydzy. Komponujmy z nich szaszłyki, do których dodamy drób: pierś z indyka lub kurczaka. Doskonale sprawdzą się także ryby: pstrąg, łosoś oraz owoce morza jak krewetki.
Nie idź na łatwiznę
Zamiast kupować w sklepie gotowe produkty, zamarynowane karkówki, które najczęściej zawierają sporo polepszaczy smaku i konserwantów, warto przyrządzić domową marynatę. Ilość ziół i składników jest dowolna, a ograniczeniem są nasza wyobraźnia i kulinarne preferencje. Warto wiedzieć, że oregano i bazylia są przyjaciółkami warzyw i drobiu. Tymianek doskonale podkreśli smak grillowanej jagnięciny, wołowiny czy wieprzowiny. Rozmarynem wraz z cytryną, limonką lub pomarańczą warto doprawić rybę. Marynaty przygotowane z mieszanek jak curry idealnie skomponują się z musztardą czy miodem, podkreślą soczystość i chrupkość grillowanego drobiu.
Dodatkową korzyścią, którą przyniesie marynowanie jest polepszenie trawienia. Niektóre przyprawy stymulują nasz przewód pokarmowy do pracy przez co pomagają mu strawić ciężkie mięsa.
Sałatki i surówki to punkt obowiązkowy
Nie samym mięsem człowiek żyje. Do pieczonej piersi czy grillowanej ryby warto dodać sałatkę warzywną. Spośród gamy dostępnych przepisów każdy z pewnością znajdzie swój ulubiony smak. Doskonałym rozwiązaniem będzie zwykłą sałata lodowa lub miks sałat z dodatkiem świeżego pomidora, oliwek i tartej marchewki. Warzywa zawierają dużo witamin i składników mineralnych oraz cenny błonnik. Warto aby na talerzu zajęły przynajmniej połowę miejsca.
Komponuj menu z głową
Nie zapomnijcie o dodatku oleju roślinnego (rzepakowego lub z oliwek). Jeśli nasza dieta ma obfitować w witaminy, musimy pomóc im się wchłonąć. Niektóre jak witamina A, D E i K przyswajalne są przez organizm jedynie w obecności tłuszczu.
Warto również zadbać o dodatek produktu zbożowego do grillowanych potraw. Może nim być własnej produkcji chleb żytni na zakwasie, grahamka, ryż brązowy, pieczone lub gotowane ziemniaki, pita z siemieniem lnianym.
Jaka technika jest najlepsza?
Prawdę mówiąc, nie samo grillowanie jest niezdrowe, ale sposób w jaki grillujemy. Zatem to jak przygotujemy produkty i w jaki sposób poprowadzimy obróbkę cieplną grillowanych dań wpływa na to czy uczta na świeżym powietrzu będzie zdrowa czy nie.
Oto kilka praktycznych wskazówek:
1. Do palenia w grillu używać należy jedynie węgla drzewnego lub drewna z drzew liściastych. Drzewa iglaste zawierają bowiem spore ilości żywic, które spalając się mogą uwalniać szkodliwe substancje.
2. Zabronione jest rozpalanie grilla czy dodawanie do ognia papieru, starych gazet czy zadrukowanych materiałów. Użyte substancje drukarskie podczas spalania wydzielają toksyczne związki.
3. Grill należy rozpalać bez użycia rozpałki, a tym bardziej parafiny czy ropy. Wiemy, że trwa to nieco dłużej i wymaga nie lada wprawy, jednak zmniejsza ryzyko wydzielanie się niebezpiecznych substancji. Jeśli jednak rozpałka jest nieodłącznym elementem przy procesie wzniecania ognia należy pamiętać, aby używać jej jedynie na początku. Podpałek nie wolno dodawać w trakcie pieczenia potraw.
4. Podobnie jest z węglem. Jeśli chcemy dorzucić kolejną partię, upewnijmy się, że na ruszcie nie ma produktów spożywczych. Wrzucamy je dopiero gdy nowa partia węgla się rozżarzy.
5. Ruszt, na którym będziemy piec należy dokładnie oczyścić z pozostałości poprzedniej sesji grillowana. Stary tłuszcz i zaschnięte resztki potraw są również źródłem trujących substancji.
6. Unikajmy kładzenie mięsa, kiełbasy czy ryb bezpośrednia na ruszcie. Stosujmy specjalnie przeznaczone do tego tacki aluminiowe. Dzięki nim substancje zawarte w dymie nie osadzają się bezpośrednio na grillowanych produktach. Do przyrządzania bezpośrednio nad żarem nadają się jedynie produkty, które opiekamy dość szybko np. pieczywo bądź niektóre warzywa ( pieczarki, papryka, cukinia czy pomidorki koktajlowe).
7. Pamiętajmy, aby nie opiekać mięs i innych produktów zbyt długo. Stają się wtedy twarde i ciężkostrawne. Warto zatem wcześniej wyjąć je z lodówki, aby przed wrzuceniem na ruszt miały temperaturę pokojową.
8. Nie grillujemy zamrożonych produktów.
9. Do każdej porcji grillowanego mięsa dodajmy świeże warzywa.
10. Używajmy jedynie świeżych i sprawdzonych produktów. Podanie przeterminowanego kurczaka lub kiełbasy o kiepskiej jakości pozostawi niemiłe odczucie, a grillowanie przestanie kojarzyć nam się z przyjemnie spędzonym czasem.
Grillowanie z pewnością jest przyjemne i może być zdrowe. Pod warunkiem przestrzegania powyższych zasad i umiaru w takiej formie wspólnego ucztowania.
Piątek, 27 czerwca 2014 | 15:35:35 Paulinka 35
bardzo ciekawe! jak na grilla to tylko ryba
Wtorek, 29 lipca 2014 | 09:50:48 IamClaudia 2
a ja polecam Grill gazowy ;) Należy do tych najzdrowszych, mięsko jest przepyszne i w dodatku nie ma problemu z rozpaleniem węgla. Dobry Grill nagrzewa się do 300stopni w jakieś 10 minut ;)
Wtorek, 5 sierpnia 2014 | 16:35:32 zosieńka 55
ja korzystam z grilla elektrycznego, też polecam :) grilluję wszystko, warzywa, ryby i kurczaka BEZ TŁUSZCZU!