Środa, 17 czerwca 2015 | 09:34:22
2 kg mniej
No... jest dobrze... jest mnie mniej o 2 kg w tydzień więc idealnie... nie chodzę głodna i wiecie co? wydaje mi się że nie mam już takiej wielkiej ochoty na wieczorne podjadanie - kiedyś potrafiłam na kolacje zjeść więcej niż w ciągu całego dnia... a teraz jem max do 19 tej i później nic :) Powiem nieskromnie że jestem z siebie dumna.
Jutra wyjzeżdzam na prawie 3 dni na Śląsk - mamy spotkanie firmowe - trochę się boję jak to będzie ale sama wybierałam menu więc nie powinno być żadnej tragedii - na wieczór jest zaplanowan grill i wódeczka :D cieszę się na tą chwilę oddechu od domu, meża i nad wyraz energicznego prawie czterolatka :)
Mamie też się coś od życia należy :)
Jutra wyjzeżdzam na prawie 3 dni na Śląsk - mamy spotkanie firmowe - trochę się boję jak to będzie ale sama wybierałam menu więc nie powinno być żadnej tragedii - na wieczór jest zaplanowan grill i wódeczka :D cieszę się na tą chwilę oddechu od domu, meża i nad wyraz energicznego prawie czterolatka :)
Mamie też się coś od życia należy :)
Piątek, 12 czerwca 2015 | 11:24:19
dzien 4
Jest dobrze, wczoraj robilan sobie kotleciki zkaszy gryczanej, ale bez cebuli pyyyyyyyycha naprawde polecam... zauwazylam ze szybciej sie najadam...podoba mi sie ten stan... nie potrafie odstawic calkowicie slodyczy i wczoraj zjadla rzadek czekolady z orzechamii...jednak mniejsza kalorycznosc posilkow chyba zaczyna juz wplywac na moja wage...wiadomo ze gubie wode...pije duzo wody i herbaty czerwonej... we wtorek bylo 84 dzis 82,7 - malymi kroczkami dojdziemy do celu.
Jak na zlosc zlapalam wczoraj chorobe bostonska od mojego synka... mecze sie dzis niemilosiernie, boli mnie gardlo...do tego w srodku mam bolace gulki, to samo na dloniach i stopach....eh...teraz to i tak light, masakrycznie bylo dwa lata temu gdy oboje mielismy to samo...
Takze obecnie kazde jedzenie i picie, a nie daj boze cos goracego to duuuzy bol.
Jak na zlosc zlapalam wczoraj chorobe bostonska od mojego synka... mecze sie dzis niemilosiernie, boli mnie gardlo...do tego w srodku mam bolace gulki, to samo na dloniach i stopach....eh...teraz to i tak light, masakrycznie bylo dwa lata temu gdy oboje mielismy to samo...
Takze obecnie kazde jedzenie i picie, a nie daj boze cos goracego to duuuzy bol.
Wtorek, 9 czerwca 2015 | 10:01:54
czas start
No to jedziemy z tym koksem...dzis dostalam jadlospis i musze przyznac ze wyglada to calkiem fajnie... po pracy musze isc na male zakupy i zaopatrzyc lodowke w kilka produktow. Mam piec smacznych posilkow i o dziwo mozna jesc pieczywo... no ok... male porcje.. ale to sa rzeczy ktore jemy na codzien, wiec nie bede za czyms tesknic i latwoej bedzie taka diete kontynuowac.
Trzymajcie kciuki :)))
Trzymajcie kciuki :)))