Autor tego bloga
O mnie
Samotna mama dwóch cudownych dziewczynek... zawsze zabiegana, jedząca nieregularnie księgowa. Wielokrotnie próbowałam schudnąć, raz się fajnie udało na ducanie, ale efekt jojo był spektakularny... Chcę zmienić głównie moje nawyki żywieniowe, jeść regularnie... Trzymam kciuki za Was i za siebie :)
Statystyki bloga
Liczba wyświetleń: 5858
Liczba postów: 74
Liczba postów: 74
Poniedziałek, 19 września 2016 | 08:48:44
Nienawidzę poniedziałków...
Ile to razy tak pomyślałam, ale dzisiaj jest jakieś apogeum... Mała Mała kaszlała w nocy, wlałam w nią kilka syropów i posłałam do szkoły. Wcześniej poszłyśmy do rejestracji, bo przecież przy poniedziałku to się nie dodzwonię. Przed nami ponad 30 osób, istne szaleństwo. Wizytę oczywiście muszę umówić na po pracy i pani mówi, że już wszystko po południu do pediatry zajęte... no jak to, przecież nie słyszałam żeby ktoś się do tej dr rejestrował... no nic biorę pierwsze wolne i pytam do której jest dr...
Dziewczynki za ręce i lecimy do szkoły bo ja za 10 minut pracę zaczynam... Po drodze okazuje się, ze mam dziursko w rajstopach (zaczęło się) i wyglądam jak dziewczyna rockmana... tylko symetrycznie na drugiej taką zrobić i oczka wielkie rozciągnąć... Buziaki dzieciom pod szkołą, uważajcie na siebie, bądźcie grzeczne, standardowe txty z rana i biegiem na autobus... jest już 8 w pracy poinformowani, że się spóźnię chwilę...
Jedzie autobus - fantastycznie, przy przystanku dziura i kałuża... dostałam dwie salwy... mam całe mokre nogi, dobrze, że tylko do kolan...
Fantastycznie zaczął się dzień, co dalej? :)
Dietowo różnie, pilnuję pór posiłków, ale nie jest wg rozpisu tylko co akurat "wpadnie" mi w oko...
Nie ważę się...
Miłego Poniedziałku mimo wszystko :) myślę, że mój nie będzie taki zły ;)
Dziewczynki za ręce i lecimy do szkoły bo ja za 10 minut pracę zaczynam... Po drodze okazuje się, ze mam dziursko w rajstopach (zaczęło się) i wyglądam jak dziewczyna rockmana... tylko symetrycznie na drugiej taką zrobić i oczka wielkie rozciągnąć... Buziaki dzieciom pod szkołą, uważajcie na siebie, bądźcie grzeczne, standardowe txty z rana i biegiem na autobus... jest już 8 w pracy poinformowani, że się spóźnię chwilę...
Jedzie autobus - fantastycznie, przy przystanku dziura i kałuża... dostałam dwie salwy... mam całe mokre nogi, dobrze, że tylko do kolan...
Fantastycznie zaczął się dzień, co dalej? :)
Dietowo różnie, pilnuję pór posiłków, ale nie jest wg rozpisu tylko co akurat "wpadnie" mi w oko...
Nie ważę się...
Miłego Poniedziałku mimo wszystko :) myślę, że mój nie będzie taki zły ;)
Serwis internetowy DietMap wykorzystuje pliki cookies, które umożliwiają i ułatwiają Ci korzystanie z jego zasobów. Korzystając z serwisu wyrażasz jednocześnie zgodę na wykorzystanie plików cookies. Szczegółowe informacje znajdziesz w zakładce Zastrzeżenia Prawne.
Ja też nie cierpię poniedziałków! Ciekawe - kto je lubi? Oby dziewczynki były zdro0we, to będzie dobrze. Zatem zdrówka Wam życzę. Co do diety - grzecznie wracamy do planu i staramy się trzymać dobrych zaleceń. Obie! Sobie też narzucam ten rygor, więc wspieraj mnie tym samym. Ściskam!
Alu, wracamy do pionu wracamy :) Ściska również :)