Autor tego bloga
O mnie
Samotna mama dwóch cudownych dziewczynek... zawsze zabiegana, jedząca nieregularnie księgowa. Wielokrotnie próbowałam schudnąć, raz się fajnie udało na ducanie, ale efekt jojo był spektakularny... Chcę zmienić głównie moje nawyki żywieniowe, jeść regularnie... Trzymam kciuki za Was i za siebie :)
Statystyki bloga
Liczba wyświetleń: 5858
Liczba postów: 74
Liczba postów: 74
Poniedziałek, 11 lipca 2016 | 08:24:32
Dzień 90 - podsumowanie 3 miesiąca
Kto śledzi mój blog regularnie ten wie, że szału nie ma.
Poniosłam totalną porażkę i tak naprawdę dzisiaj zaczynam nowy start. Jest jak na początku diety, ponieważ złamałam dietę i wszystkie możliwe zakazy tyle razy, że muszę zacząć wszystko od nowa.
I to nie chodzi o to, że jadłam bez ograniczeń, ale jednego dnia złamałam dietę, a drugiego starałam się zgubić to co przybrałam... do tego doszedł stres związany z pracą i sprawami takimi moimi i poszło... niestety ja stres zajadam i nieważne ile wody wypiję ciągle jestem głodna
Waga na dziś 87 kg, czyli tyle ile 30 dni temu... :(
Poniosłam totalną porażkę i tak naprawdę dzisiaj zaczynam nowy start. Jest jak na początku diety, ponieważ złamałam dietę i wszystkie możliwe zakazy tyle razy, że muszę zacząć wszystko od nowa.
I to nie chodzi o to, że jadłam bez ograniczeń, ale jednego dnia złamałam dietę, a drugiego starałam się zgubić to co przybrałam... do tego doszedł stres związany z pracą i sprawami takimi moimi i poszło... niestety ja stres zajadam i nieważne ile wody wypiję ciągle jestem głodna
Waga na dziś 87 kg, czyli tyle ile 30 dni temu... :(
Serwis internetowy DietMap wykorzystuje pliki cookies, które umożliwiają i ułatwiają Ci korzystanie z jego zasobów. Korzystając z serwisu wyrażasz jednocześnie zgodę na wykorzystanie plików cookies. Szczegółowe informacje znajdziesz w zakładce Zastrzeżenia Prawne.
Bierzemy się do pracy! Waga musi spaść, żeby nie wiem co! Po to tu jesteś, więc do roboty :-)
hahaha oczywiście, Alu na Ciebie zawsze mogę liczyć
Nowy początek na pewno będzie lepszy! NEVER GIVE UP! :) Troszkę więcej silnej woli i asertywności przy różnych kuszących okazjach i osobach i będzie dobrze! Trzymam kciuki! :)
Dziękuję
może poszukaj sposobu na zwiększenie pewności siebie i trening siły woli? np jakiś zakład? kiedyś się założyłem, że wytrzymam miesiąc bez kawy, udało się i nawet nie odczułem braku. zyskałem większą pewność siebie. Myślę, że trzeba działać na zasadzie ucinania rozmowy czy zachcianki od razu twardo - "nie i już" zamiast "no może jedna nie zaszkodzi" ... Dodatkowo ja staram się szukać jakiegoś zajęcia jak jestem głodny, najlepiej kreatywnego albo takiego w którym można się mocno zagłębić (jakieś analizy/raporty, ważny dokument do napisania, oczyszczenia maili).
oj silną wolę to mi trzeba poćwiczyć. Generalnie nie mam problemu z odmawianiem tego co jest zakazane w diecie, ale złożyło się dużo spraw na taki stan rzeczy :)
hej Kasiu, dziękuję za wpis :) u mnie często stres i różne sprawy też sprawiają, że przeciągają mi się rzeczy nad jakimi pracuję sama ze sobą. Ale jak to mówią, ten się nie myli co nic nie robi ;). Powoli i mozolnie, ale do przodu. Z tego co widzę, to i tak za Tobą kawałek dobrej roboty i dopiero trzeci miesiąc zastopował. Powodzenia!
Dziękuję Niko :)