Niedziela, 8 kwietnia 2018 | 20:08:40
WIELKI POWRÓT
I jestem ponownie. Działam, motywacja wysoka, 30-lecie matury zbliża się wielkimi krokami a w sierpniu slub cheśniaczki. Hm... wiem powinnam chcieć stracić kilogramy dla siebie , ale jak to w życiu bywa o sobie zawsze na końcu.
Teraz coś optymistycznego. Nie przytyłam od ostatniego wpisu a to coś. Waga 76 przy wzroście kiepsko 160cm.
Coś pesymistycznego. Za kilka dni mam 49 lat ;-( , ostatni moment na zmiany , które wytrzyma moja skóra.
Co mi utrudni zbijanie wagi to pewnie hormony ( pooperacyjny brak przydatków i macicy) , mała dawka psycho 37,5 mg ( pokłosie doła), podwyższony poziom - cukru 156 dziś rano.
Proszę o motywatora ze strony Pani Dietetyk. Plisssss
Pozdrawiam - wierna fanka
Teraz coś optymistycznego. Nie przytyłam od ostatniego wpisu a to coś. Waga 76 przy wzroście kiepsko 160cm.
Coś pesymistycznego. Za kilka dni mam 49 lat ;-( , ostatni moment na zmiany , które wytrzyma moja skóra.
Co mi utrudni zbijanie wagi to pewnie hormony ( pooperacyjny brak przydatków i macicy) , mała dawka psycho 37,5 mg ( pokłosie doła), podwyższony poziom - cukru 156 dziś rano.
Proszę o motywatora ze strony Pani Dietetyk. Plisssss
Pozdrawiam - wierna fanka
Czwartek, 29 grudnia 2016 | 17:21:36
waga idealna
Hm... mam 76 kg, waga idealna dla mnie to 56kg a prawidłowa 49kg. Ale o co chodzi? Idealna jeszce mnie motywuje , ale prawidłowa załamuje.
Czwartek, 29 grudnia 2016 | 17:19:08
trzeci dzień
Dziś mija 3 dzień diety . Poztanowiłam w kalendarzu zaznaczać uśmiechniętą buźką udany dietetyczny dzień oraz godzinę ruchu na orbitreku( zakupiłam go miesiąc temu i jeszcze nie był używany ;-( ). Nie czuję głodu a to dobry znak, nie będzie podjadania.
Wtorek, 27 grudnia 2016 | 00:43:58
po świętach
i... rok minął od poprzedniego postanowienia. Rok temu było 68kg a dziś jest 76. W tzw międzyczasie próby trzech diet, które kończyły się z imieninami, urodzinami, imprfezą . Zawsze są jakieś wymówki....